FRANKFURT - WARSZAWA 25 czerwiec 2007 (Kuba)

We Frankfurcie jesteśmy rano, a samolot do Polski mamy dopiero o 17.00. Po odebraniu bagaży udajemy się spróbować zmienić godzinę wylotu. Niestety na wszystkie stanowiska jakie były jedynie stanowisko LOT-u było chwilowo nieczynne. Kubańskim zwyczajem siadamy i grzecznie czekamy. Z nudów zaczynamy obserwować ludzi. Ale różne typy kręcą się po tym świecie :))

“Zaraz wracam” trwało około pół godziny. Za 25 € udało nam się zmienić samolot na 11.50. Ponieważ dochodziła 10.00 więc od razu poszliśmy do odprawy bagażowej. Bagaż podręczny tym razem przechodził przez dwie bramki. Potem lot i jesteśmy w Warszawie.

Jakaś dziwna ta Warszawa, brak tej cudnej zieleni, wszyscy się gdzieś spieszą, duży ruch samochodowy na ulicach, pełno reklam przy drogach....
Kategoria:
0 Responses

Prześlij komentarz