Przed wyjazdem z hotelu poszliśmy na mały obchód terenu wokół hotelu. Był tam piękny staw z małym wodospadem, zagroda z chudymi krowami i świątynia Śiwy.
Ruszyliśmy na dalsze zwiedzanie Indii. Pierwszym punktem zwiedzania w dzisiejszym dniu jest Fort Amber położony w odległości kilkunastu kilometrów od Jaipuru. Fort Amber jest świetnym przykładem architektury radźpuckiej. Amber był stolicą niegdysiejszego stanu Jaipur. Wznoszenie tej fortecy-pałacu rozpoczął w 1592r. radża Man Singh, radźpudzki dowódca wojsk Aabkara. W późniejszym okresie Dźaj Singh ukończył i rozbudował obiekt. Drogę do fortu można pokonać pieszo albo na słoniach. My wjedziemy na słoniach. Słonie mogą kursować tylko 5 razy dziennie. Na szczęście w okresie w którym jesteśmy jest mało turystów więc bez problemu udaje nam się wjechać na słoniach. Niektóre są umalowane. Ponieważ słoń raczej chodzi wolno więc i nasz wjazd trochę trwał. Doganiali nas sprzedawcy wszystkiego i namawiali na kupno pamiątek. Gdy się kiwało głową na znak że nie jest się zainteresowanym biegli do następnego słonia i rytuał ze sprzedażą zaczynał się od nowa.
Do Sali Audiencji Publicznych z podwójnym rzędem kolumn i okratowanymi galeriami, prowadzą wspaniałe schody
Do apartamentów maharadży na wyższym tarasie wchodzi się przez bramę ozdobioną mozaikami i rzeźbami, przez tzw. Bramę Ganeshy. Niestety brama była w remoncie.
Sala Zwycięstw słynie z inkrustowanych ozdobnych płyt i lustrzanego sufitu. Wiele luster uległo zniszczeniu w latach 70. i 80.., ale obecnie są rekonstruowane.
Naprzeciw Sali Zwycięstwa znajduje się Sala Przyjemności.
Wchodzimy wyżej by zobaczyć pałac dla żon i konkubin
Z fortu rozpościera się wspaniały widok na okolice
Z fortu do autokaru wracamy pieszo. Mijamy parę która co dopiero wzięła ślub. Że dziewczyna jest mężatką świadczą o tym pierścionki na jej stopach
Nie mogę opędzić się od sprzedawcy, który usilnie próbuje mi sprzedać 10 papirusów. Nie pomagają wyjaśnienia, że nie chce – ale przyjaciele pewnie chcą, że nie mam pieniędzy – Twoi przyjaciele z grupy na pewno mają, że nie podobają mi się – nie szkodzi znajdę ładne, nie chce aż 10 – to rozdasz znajomym. Po prostu na każde zdanie miał odpowiedz. W końcu dotarłam do autokaru i na szczęście uwolniłam się od niego.
Udajemy się do Gajtor, ale po drodze przystajemy by zrobić zdjęcia Pałacu na Wodzie (Lake Palac). Letnią rezydencję królewską zbudował w 1754r. maharadża Dźagat Singh II. Obecnie służy ona jako luksusowy hotel.
Dojeżdżamy do Gajtor. Znajduje się tu nekropolia maharadżów - pokryte pięknymi kunsztownymi rzeźbami grobowce rodziny królewskiej.
Na zakończenie dzisiejszego dnia wstępujemy do szlifierni kamieni szlachetnych. Jest ich w Jaipurze około 3000. Wszystkie kamienie w nich są ręcznie szlifowane. W szlifierni można kupić oprócz biżuterii różne inne pamiątki: słonie, dzbanki, wazy, ołtarzyki itd.
Potem jedziemy na dwie noce do Hotelu Chandragupt. Wieczorem około 20.00 po kolacji cała grupą fundujemy sobie nocny przejazd rikszami. Totalny odlot: hałas, trąbienie, zajeżdżanie, wjeżdżanie, przejeżdżanie, wyprzedzanie, tłok, ścisk, psująca się co jakiś czas riksza na środku ulicy. Jednym słowem SUPER!
22 yr old Data Coordiator Leland Linnock, hailing from Burlington enjoys watching movies like Euphoria (Eyforiya) and Fishing. Took a trip to Cidade Velha and drives a Ferrari 340/375 MM Berlinetta 'Competizione'. link do strony internetowej
prawnik prawo podatkowe rzeszow