Jaipur - Gaitor 7 marzec 2009 (Indie)


Przed wyjazdem z hotelu poszliśmy na mały obchód terenu wokół hotelu. Był tam piękny staw z małym wodospadem, zagroda z chudymi krowami i świątynia Śiwy.
Ruszyliśmy na dalsze zwiedzanie Indii. Pierwszym punktem zwiedzania w dzisiejszym dniu jest Fort Amber położony w odległości kilkunastu kilometrów od Jaipuru. Fort Amber jest świetnym przykładem architektury radźpuckiej. Amber był stolicą niegdysiejszego stanu Jaipur. Wznoszenie tej fortecy-pałacu rozpoczął w 1592r. radża Man Singh, radźpudzki dowódca wojsk Aabkara. W późniejszym okresie Dźaj Singh ukończył i rozbudował obiekt. Drogę do fortu można pokonać pieszo albo na słoniach. My wjedziemy na słoniach. Słonie mogą kursować tylko 5 razy dziennie. Na szczęście w okresie w którym jesteśmy jest mało turystów więc bez problemu udaje nam się wjechać na słoniach. Niektóre są umalowane. Ponieważ słoń raczej chodzi wolno więc i nasz wjazd trochę trwał. Doganiali nas sprzedawcy wszystkiego i namawiali na kupno pamiątek. Gdy się kiwało głową na znak że nie jest się zainteresowanym biegli do następnego słonia i rytuał ze sprzedażą zaczynał się od nowa.








Do Sali Audiencji Publicznych z podwójnym rzędem kolumn i okratowanymi galeriami, prowadzą wspaniałe schody 


Do apartamentów maharadży na wyższym tarasie wchodzi się przez bramę ozdobioną mozaikami i rzeźbami, przez tzw. Bramę Ganeshy. Niestety brama była w remoncie.


Sala Zwycięstw słynie z inkrustowanych ozdobnych płyt i lustrzanego sufitu. Wiele luster uległo zniszczeniu w latach 70. i 80.., ale obecnie są rekonstruowane.






Naprzeciw Sali Zwycięstwa znajduje się Sala Przyjemności.


Wchodzimy wyżej by zobaczyć pałac dla żon i konkubin




Z fortu rozpościera się wspaniały widok na okolice





Z fortu do autokaru wracamy pieszo. Mijamy parę która co dopiero wzięła ślub. Że dziewczyna jest mężatką świadczą o tym pierścionki na jej stopach


Nie mogę opędzić się od sprzedawcy, który usilnie próbuje mi sprzedać 10 papirusów. Nie pomagają wyjaśnienia, że nie chce – ale przyjaciele pewnie chcą, że nie mam pieniędzy – Twoi przyjaciele z grupy na pewno mają, że nie podobają mi się – nie szkodzi  znajdę ładne, nie chce aż 10 – to rozdasz znajomym. Po prostu na każde zdanie miał odpowiedz. W końcu dotarłam do autokaru i na szczęście uwolniłam się od niego.
Udajemy się do Gajtor, ale po drodze przystajemy by zrobić zdjęcia Pałacu na Wodzie (Lake Palac). Letnią rezydencję królewską zbudował w 1754r. maharadża Dźagat Singh II. Obecnie służy ona jako luksusowy hotel.




Dojeżdżamy do Gajtor. Znajduje się tu nekropolia maharadżów - pokryte pięknymi kunsztownymi rzeźbami grobowce rodziny królewskiej.






Na zakończenie dzisiejszego dnia wstępujemy do szlifierni kamieni szlachetnych. Jest ich w Jaipurze około 3000. Wszystkie kamienie w nich są ręcznie szlifowane. W szlifierni można kupić oprócz biżuterii różne inne pamiątki: słonie, dzbanki, wazy, ołtarzyki itd.





Potem jedziemy na dwie noce do Hotelu Chandragupt. Wieczorem około 20.00 po kolacji cała grupą fundujemy sobie nocny przejazd rikszami. Totalny odlot: hałas, trąbienie, zajeżdżanie, wjeżdżanie, przejeżdżanie, wyprzedzanie, tłok, ścisk, psująca się co jakiś czas riksza na środku ulicy. Jednym słowem SUPER!



Kategoria:
2 Responses
  1. Anonimowy Says:

    22 yr old Data Coordiator Leland Linnock, hailing from Burlington enjoys watching movies like Euphoria (Eyforiya) and Fishing. Took a trip to Cidade Velha and drives a Ferrari 340/375 MM Berlinetta 'Competizione'. link do strony internetowej



Prześlij komentarz